Witam serdecznie wszystkich :) Czy tylko ja mam wrażenie że ten film w ewidentny sposób wyśmiewa się z Justina Biebera nie tylko jako muzyka ale jego całej otoczki który mu towarzyszy ? Wizyta w domu Ann Frank, kupienie sobie żółwia (u JB była małpka) czy zapraszanie do piosenek znanych gwiazd w celu promocji nowej płyty ? Dodatkowo jeszcze nowa dziewczyna na końcu co jest ewidentnym psztyczkiem w nos dla Seleny :)