Genialna rola w Bitwie Warszawskiej. Tak naprawdę pan Adam spisał się tam najlepiej! I na pewno podniósł swoją grą aktorską walory filmu. Czarny charakter w tym filmie, słodki kamerdyner w Niani... pokazuje to, że to utalentowany i wszechstronny aktor. Jeszcze raz mówię, genialny w Bitwie Warszawskiej - inni aktorzy wypadli przy nim bardzo blado.
Również się zgadzam, wyszłam dziś z kina załamana filmem 1920 - Bitwa Warszawska, ale myśl o Ferencym, który jak zwykle świetnie zagrał, podniosła mnie na duchu.
Genialne były te wybory według komunistów no i jego sposób rozwiązywania problemów z jak zawsze dziką Armią Czerwoną.