Jest świetna. Jej talent robienia z siebie idiotki został bardzo dobrze wykorzystany we Friends'ach :)) Pomimo ze jestem dizewczyną, uważam ze jest ładna :D
tak....nikogo innego sobie nie wyobrażam w roli jaką gra w przyjacielach.Bardzo dobrze udaje głupią i nigdy
nic nie wiedzącą dziewczyne xD
Nom.. Ona jest świetna.. To pod jej wpływem zaczęłam oglądać ''Przyjaciół''.. Dodaje totalnego humoru całemu filmowi, i nieźle udaje blondynke (tak to można nazwać..xD). I ogólnie ten jej styl, to że jest hippiską, ma słabość do ..hmm dziwnych rzeczy xD.. no i to że filmie gra na gitarze, lubi szczury, jest pokręcona, szalona, i.. zajebista! Ciekawe czy prywatnie też taka jest.. xD? Pozdrawiam
Jako nastolatka co tydzień kopiowałam na karteczce strój Phoebe z nowego odcinka. A potem rozpoczynała się szaleńcza wyprawa po sklepach...
To ze względu na Phoebe przekułam sobie uszy :P
Dziś ine jestem już nienormalna jak wtedy*, ale wciąż zdarza mi się zanucić "Smelly Cat"...
_____________________________
*jestem nienormalna inaczej niż wtedy:)
Również uważam, że jest ładna, pomimo że jestem dziewczyną. Bez żadnych podtekstów, po prostu stwierdzam fakt. Tylko jej włosy w serialu mi się nie podobają. Moim zdaniem bardziej pasują do niej te falowane, które miała podczas kręcenia czołówki.
No ale już za późno, odcinki zostały nakręcone, było minęło :)
Pozdrawiam
wg mnie Phoebe nie byla idiotka, ona byla zwariowana, zakrecona, inna niz wszyscy, miala swoj wlasny swiat,nie byla glupia- byla indywidulistka.
glupi to byl Joey:)
Był głupkowaty ;)
A co do Phoebe - ostatnio podczas koncertu z cyklu "Rock a Little, Feed a Lot" Lisa po latach znów zagrała "Śmierdzącego kota" :)
Ona nie była głupia. To, że człowiek czasem czegoś nie wie, nie znaczy ze jest głupi (gdyby tak było wy mielibyście IQ poniżej zera, albo każdego wesołego człowieka z nietypowymi zainteresowaniami lub poczuciem humoru uważalibyście za kretyna)
a od blondynek niech się taka jedna 'intelektualistka' odwali...