Jak można podsumować 1. epizod nowego serialu TVN i dlaczego uważam, że walczy on o widzów TVP? Z jakimi innymi serialami można go porównać? Poniżej napiszę 20 punktów, które pomogą uzasadnię moją opinię, a Was zapraszam do dopisywania kolejnych i komentowania.
1. Opis na filmweb (prawdopodobnie kopia z TVN) informuje, że akcja toczy się w 1905 roku. 10 lat po roku 1898 to rok 1908, coś mam dodać? :)
2. "Kraków 1989" i co z tego? Tyle tego Krakowa w Krakowie, że hej. Równie dobrze mogło się dziać w Łodzi, Poznaniu, Warszawie. Nic to nie wnosi.
3. Snajper - postać, która jak mniemam łączy wszystkie 10 odcinków, jest tak naiwny jak tylko można! No przecież Jan strzelał w nogi, wszyscy widzieli! :)
4. Czołówka... zaraz, zaraz, ja to chyba gdzieś widziałem? Grał tam chyba Robert Downey Jr i też miał pomocnika doktorka, granego przez Jude Law. Też boksował, był awanturnikiem...co to było?
5. Głowa z wody wyciągnięta bo piłka "utonięta"! No błagam, z czego ona była, z ołowiu? A tak fajnie latała, jak ją dzieci podrzucały?
6. "Tu cichosza tam cicho Szaro brudno i"... słoma! Ja rozumiem, że się ją sypało, żeby końskie łajno łatwiej było sprzątnąć, ale czemu w jednej scenie? Potem scenograf słomę znowu do butów schował? Anna Wunderlich zrobiła super scenografię do Demona, a tutaj...
7. "Jan?", no i się poklepali starzy kumple, a kurzeniu nie było końca. Przecież Jan zamożny i śpi w pokoju za "od 2 koron wzwyż", więc chyba tynk z sufitu nie leci?
8. No i mamy mordercę, no bo przecież oni zawsze się interesują śledztwem i wracają na miejsce zbrodni. Ale w pierwszej scenie po napisach, tylko po co? Taki twist dla widza? "Czekaj, ja go gdzieś widziałem." Słabe!
9. Oświetlenie sufitowe w prosektorium to normalnie LED o barwie powyżej 4000K. Tylko żarówki o jasnym świetle (regulowana barwa) powstały 2 lata później...
10. Teraz scena na cmentarzu, na pierwszym planie zniszczony nagrobek z datą śmierci 1920! To i podróże w czasie będą? Słyszeli "artyści" o postprodukcji?
11. A TERAZ HIT NR1! Zobaczcie datę urodzenia i śmierci matki! Czyli jeśli Jan ma tyle lat co Małaszyński (40 l.) to matka urodziła go w wieku lat 11, a zmarła 5 miesięcy po swoim pogrzebie?! :)
12. No to mamy wątek religijny. Palma-dziwka-święte-matka bohatera-apokalipsa św. Jana. WOW i to jaki ukryty, zmyślna intryga rodem z "Na dobre i na złe". No bo reżyser ten sam...!
13. "Żywoty Świętych" - pytanie do znawców? Czy obrazki do książek były wklejane, bo kolorowe taniej było wydrukować osobno i wkleić, czy to pomysł sprzątaczki z planu?
14. "Daj mu pan te akta". Jasne. "Nikim" jestem a akta dostałem, ale jak inaczej zawiązać akcję, panie reżyserze?
15. I znowu LEDy, teraz w kasynie, ale już nie będę więcej się rozpisywał o straconym klimacie, barwie, konwencji, ehh.
16. Moneta 100 koron, którą dostał Jan w kasynie zostanie wybita rok po tych wydarzeniach czyli w 1909! Znowu mamy wehikuł czasu? Trzeba zmienić kategorię na sci-fi!
17. "Łuszczyca!" - jak to usłyszałem to padłem, choć siedziałem. Litości, bo mnie boki ze śmiechu bolały a łzy zalały kanapę! :D Nie można było w daktyloskopię polecieć? Dwa lata wcześniej już za jej metodą wykrywano sprawców, więc byłaby nowinka w serialu!
18. Jan zostaje bohaterem, rozwikłał zagadkę mordercy matki, teraz misja odzyskania ukochanej sprzed lat! "Na dobre i na złe..." chce się zanucić.
19. No i Jan odrzucił ofertę zostania Sherlockiem, ale może jednak? Normalnie jak w polskim filmie, "nuda", zakończenie z "Belfra", tam też się nie zorientujesz, że ma być ciąg dalszy. :)
20. Punkt ten będzie podsumowaniem całości i wyjaśnieniem tezy z tytułu. To taki twist dla autorów serialu, bo oni wciąż je stosują. Dla kogo jest ten film?
Moim skromnym zdaniem TVN wytacza armaty na fanów "Ojca Mateusza"! Jedno miasto zamienia na inne, większe więc lepsze. Wątki religijne są, aktorzy znani i lubiani są, muzyka jak cały film w stylu mix-fusion-dla każdego coś dobrego, reżyseria znana z innych szlagierów.
Więc co tu można spie..yć? Odpowiedź - wam się udało WSZYSTKO! :) Moje gratulacje! Ciekawe, czy będzie drugi sezon, bo dzisiaj w śniadaniowej TVN widziałem wywiad z aktorką, a pod spodem napis "sukces Belle Epoque". :) Gra aktorska, na marginesie, jest jedyną co pozwala ocenić to arcydzieło wyżej niż na 1!