Może to detal, ale bardzo mnie zdenerwował. Odcinek dzieje się we wtorek, a Andrzej trzyma GW z artykułem, który ukazał się 12 sierpnia 2010 roku czyli w czwartek. Tymczasem wraca z nią prosto z kiosku, a więc nie może być to stary numer. Nie znoszę takich głupich błędów w detalach.