Hę?!
I to ma być zakończenie? Tyle kwestii zostało nie wyjaśnionych, iż nie wiem od czego zacząć:
1) Ned & Chuck: szkoda, że nie rozwiązała się jakoś sprawa "daru" (lub jak kto woli - przekleństwa) Cukiernika. Łudziłam się, że może jakoś na koniec utraci swoje umiejętności i będzie mógł spółegzystować z Charlotte w pełni ;)
No mogli chociaż się zaręczyć!
2) Kim tak naprawdę był Dwight Dixon? I po jakiego grzyba potrzebne mu były te zegarki?
3) Gdzie się podział zmartwychwstały ojciec Chuck?
4) Dlaczego ostatecznie ojciec Neda zostawił go w internacie, następnie odszedł od swoich bliźniaków z drugiego małżeństwa oraz co najwazniejsze - dlaczego niespodziewanie pomógł synowi i Olive, dyndającym nad przepaścią? Chyba właśnie w tym punkcie mam największy żal do scenarzystów..
5) Olive założyła własną restaurację? Odeszła ze "Słodkiej Dziurki"? Niemożliwe!
Koniec końców, serial potrafi z niezwykłą łatwością wyrzucić człowieka z dołka psychicznego...
Mega pozytyw. Brawo. Szczerze polecam...
ps. Czy któryś z mężczyzn na filmwebie potrafiłby upiec ciasto, takie jak Cukiernik? :)
Chętnie poznam bliżej :P
Miał być 3 sezon, w którym prawdopodobnie wszystko by się wyjaśniło, niestety w połowie kręcenia 2-go sezonu zdecydowali, że 3 sezonu nie będzie, bako.