PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=746188}

Belfer

7,9 116 115
ocen
7,9 10 1 116115
5,7 18
ocen krytyków
Belfer
powrót do forum serialu Belfer

To już któryś z kolei serial i film, gdzie prosiłbym o napisy, bo nie jestem wstanie zrozumieć dialogów, rozumiem wszystko realizm, mowę potoczną, ale do cholery są jakieś granice, czy producenci nie widzą problemu po którejś kolejnej produkcji ?

ocenił(a) serial na 8
hagen_filmweb

Potwierdzam.

To jest nie do wiary, że w ścieżce dźwiękowej dominowały odgłosy liści, wiatru, otwieranych drzwi, zaś dialogi były jakoś tak w "tle". Parokrotnie pytałem żony co dany aktor powiedział (też miała problem ze zrozumieniem).

I niech nikt nie tłumaczy jakością itp - oglądałem już w swoim życiu kopie nagrywaną kamerą VHS w kinie, i nigdy nie miałem problemów ze zrozumieniem. Tym bardziej w moim ojczystym języku.

Jakaś durna moda nastała od czasów Pitbulla...

ocenił(a) serial na 9
hagen_filmweb

Dzięki za ten wpis - naprawdę już się obawiałam, że mam coś nie tak z uszami i słuchem :D A ja oglądałam serial z włączonymi głośnikami - mniej mamrocząco słychać dialogi :)

hagen_filmweb

Fatalny dźwięk to chyba bolączka polskich produkcji filmowych - nareszcie nie tylko ja okazałam się malkontentką , która narzeka na jakość dźwięku. Pamiętam Drogówkę , film , który próbowałam obejrzeć w tv i po piętnastu minutach zrezygnowałam , gdyż nie byłam w stanie zrozumieć dialogów a napisów niestety nie było. Nie wiem z czego to wynika - wskazano w tej dyskusji wiele czynników - dykcja aktorów ,ubytki słuchu oglądających , a może po prostu niechlujstwo dźwiękowców pracujących przy danej produkcji. Nie mam takiego problemu - brak zrozumienia dialogów - w żadnym anglojęzycznym filmie gdzie nawet szept jest doskonale słyszalny.

hagen_filmweb

Dziwne, ja jakoś rozumiałem wszystkie.
Problemem bardziej było dla mnie to, gdzie coś było pokazane napisane na jakiejś kartce, albo jakiś sms na telefonie, i nijak nie mam pojęcia, co tam było, może na pauzie dałoby się to jakoś wyczytać...

ocenił(a) serial na 8
hagen_filmweb

Porządne kino domowe gdzie mucha bzyknie w czwartej kolumnie robi swoje. Polecam spróbować i nie narzekać.

ocenił(a) serial na 7
ollorin

Nie każdy i nie zawsze ma możliwość podłączenia zestawu 7,1 - dwa jeśli dźwięk jest źle zgrany i źle pomyślany to jest jakiś feler filmu, który podlega ocenie, a polscy dźwiękowcy potrafią robić takie cuda jak źle połączyć dialogi z muzyką, że sobie przeszkadzają. Być może dodatkowy głośnik dialogowy tu pomaga, ale większość ludzi ogląda seriale mając zwykły dźwięk z telewizora, choć i tu nie jestem pewien, bo aktorzy miejscami mamroczą coś pod nosem od 3-4 odcinka jest faktycznie lepiej, czyli sami twórcy się zreflektowali.

ocenił(a) serial na 8
hagen_filmweb

Zgadzam się, że z jakością dźwięku kwestii dialogowych w polskim kinie to najlepiej nie jest. Dal mnie ledwo zrozumiały był Pitbull i przez to przestałem go oglądać gdzieś w połowie. Na tle innych produkcji z Belfrem naprawdę nie jest tak źle. Choć to pewnie jak wspomniałem wcześniej i tak sprawa sprzętu.

ollorin

Większości na to nie stać. Polecam pomyśleć za nim się coś napisze.

ocenił(a) serial na 8
krzyyh

Polecam zebrać odpowiednią ilość funduszy, ZANIM się coś nakręci... Z myśleniem nie mam na razie problemów.

ocenił(a) serial na 7
hagen_filmweb

Ja oglądałem z napisami.

ocenił(a) serial na 10
hagen_filmweb

Nie ma tu problemów ze zrozumieniem. Kino działa w ten sposób, to nie jest dubbing czy lektor gdzie słyszymy wszystko wspaniale. Nie wiem skąd ten zarzut jakoby byłby to problem polskich filmów. Mamy do czynienia z tym codziennie tak samo w anglojęzycznych filmach, czy serialach, niejednokrotnie bez napisów gubiłbym się w dialogach tylko dlatego że są one powiedziane niewyraźnie.

ocenił(a) serial na 7
BlindXXL

Większość filmów dla dorosłych, które zostały zdubbingowane nie da się oglądać. Lektor jest pewną polską specyfiką, być może w jakimś tam stopniu wpływa na nasz odbiór filmów, ale jeśli rodowici Polacy mają problem ze zrozumieniem dialogów, to jest to problem na dyskusję serio - ja miałem problem, podobnie większość osób, które pytałem - dwa od któregoś tam odcinka jest lepiej - czyli albo szczęśliwie fabuła nie dała pretekstów do wpadek, albo sami twórcy - zreflektowali się, że poszli za daleko w pogoni za jakimś pseudo realizmem rodem z Dogmy.
Osobiście nie rozumiem ludzi, którzy piszą, że jest świetnie, problemu nie widzą, bo wysoko ocenili serial, dla mnie ocena 10 jest mało poważna i skrajnie subiektywna, to na ile mielibyśmy ocenić np 1 sezon Fargo ?

ocenił(a) serial na 8
hagen_filmweb

Popieram!!! Mamlanie aktorów, zła dykcja to jedno ale tragiczna praca dźwiękowa to drugie. Musiałam założyć słuchawki bo szlag trafia. Dobry serial ale przez problem z dialogami i ich nagraniem psuje wszystko. Połowę tych aktorów wyslac do logopedy!

ocenił(a) serial na 7
hagen_filmweb

to fakt, też miałam gdzieniegdzie problem ze zrozumieniem ;-)

ocenił(a) serial na 9
hagen_filmweb

DOKŁADNIE...PRZYCHYLAM SIĘ DO WYPOWIEDZI.

hagen_filmweb

No niestety, ale Polacy wpadli w pułapkę paru dźwiękowców (mających najczęściej monopol podczas zgrywania), którzy nabrali jakiejś głupiej maniery mocnego kompresowania dźwięku, że i liśćie, auta w tle, muzyka i dialogi są tak ściśnięte w jedną wielką papkę, a ludzkie ucho ma problem z wyodrębnieniem dialogóg i zrozumieniem co mówią. Sam jestem muzykiem-dźwiękowcem i jestem osobiście załamany tą manierą, którą oczekują klienci, oczekują producenci i reżyserzy w Polsce, "bo tak robią w USA". No niekoniecznie tak robią, ale aby wytłumaczyć to trzeba jeszcze w szkole filmowej nauczyć się paru istotnych spraw dotyczących dźwięku, a nie głośno wszystko = lepiej i tylko obrazek jest najważniejszy. Mnie także bardzo ciężko ogląda się polskie filmy, bo zamiast delikatnego odgłosu miasta, leciutkiego odgłosu deszczu i dialogu na przodzie, mamy wszystko zbite w niesmaczny ulepek. To troszkę, jakby tak wsypać wszystkie przyprawy do zupy bez odpowiedniego ich dawkowania - mamy wszystkie smaki na raz i niesmaczną zupę. Podsumowując, macie absolutnie rację, dźwięk w polskich produkcjach to porażka. Nie będę atakował kolegów z branży po nazwiskach, ale polecam troszkę posłuchać widzów, poczytać opinie na forach i coś jednak z tym zrobić, bo póki co została obrana bardzo zła droga w kwestii audio.

ocenił(a) serial na 7
StudioAlone

Pozostaje liczyć na to, że w drugim sezonie będzie lepiej - ciekawe czy ktoś z twórców czytał forum Filmwebu ?

ocenił(a) serial na 8
StudioAlone

Muzyk-dźwiękowiec, a nie umie sobie wyregulować głośności centralnego kanału z dialogami??? Przecież jak chcesz. możesz wyciszyć całkowicie boczne i tylne i będziesz słyszał tylko dialogi jak już ci liście przeszkadzają.

Yanis86

A dlaczego mam regulować coś, co jest w źle zrobionym stereo?! Odpuść sobie tanie docinanie. Dobrze zrobiony dźwięk nie wymaga żadnej regulacji, jak w przypadku wielu, naprawdę wielu filmów (nie tylko "hollywoodzkich"). Tłumaczysz coś, co jest z.bane?! Wolne żarty.

ocenił(a) serial na 8
StudioAlone

W jakim źle zrobionym stereo??? W TV nadawali w 5.1. Ścieżka dialogowa pięknie wyeksponowana. Odpuść sobie tanie docinanie i zmień dostawcę sygnału TV albo sprzęt. Albo nie oglądaj badziewnych pirackich ripów z internetu.

Yanis86

Od kiedy to większa konfiguracja dźwięku leży po stronie widza? W kinie też wbijasz na zaplecze by podregulować ustawienia dźwięku. Jeżeli wszystkie inne seriale niezależnie czy odpalane z hbo, netflixa działają ok, ale z niektórymi z kraju Lechitów coś jest nie halo to kto ma problem?

ocenił(a) serial na 7
Polakzwyboru

Jak kto to - hagen - nie rozumiem wpisów ludzi, którzy wysoko ocenili serial i nie widzą problemu - ok - wysoko ocenili, ale chyba nie za dźwięk ?

hagen_filmweb

Tacy fani niszczą w zasadzie społeczność zebraną wokół jakiegoś dzieła uniemożliwiając jakiekolwiek poprawki czy krytykę :/

hagen_filmweb

Chodzi o zachowanie utwardzonych standardów, hehe.

ocenił(a) serial na 9
hagen_filmweb

Napisz do przyjaciolki :D

hagen_filmweb

To wytłumacz mi proszę, dlaczego ja nigdy, ale to nigdy w żadnym polskim serialu czy filmie nie miałem żadnego problemu ze zrozumieniem dialogów? Wydaje mi się, że ci co mają problemy ze zrozumieniem dialogów, oglądają te produkcje w marnej jakości albo po prostu mają problem ze słuchem.

ocenił(a) serial na 7
Andrzejek324

To jest już jakaś osobista uszczypliwość, gdy błędy polskich dźwiękowców są widoczne gołym okiem, a raczej gołym uchem np - w serialu - Prokurator - muzyka i dialogi nie były zsynchronizowane i sobie przeszkadzały. Nie mamy epoki VHS więc jak marna musiałaby być ta jakość, żeby miała wpływ na dźwięk do tego stopnia ? Jeśli przejrzysz uczciwie wątek to większość osób piszących widzi problem, więcej w komentarzach znajomych pod wieloma rodzimymi produkcjami mam tekst - fatalny dźwięk, w tym jedna osoba napisała to przy serialu Belfer. Najczęściej mam krytykę ze strony osób, które wysoko oceniły serial, często irracjonalnie na 9-10 i trudno by takie osoby widziały jakiekolwiek błędy i były wstanie coś ocenić rzetelnie, obiektywnie mając jakąś skalę. To, że widzę, czy słyszę problemy w wielu produkcja nie znaczy do cholery, że mam problemy ze słuchem, a przeciwnie.
To, że nawet słyszę to nie znaczy, że to tak ma być, bo te dialogi muszą wybrzmieć, muszą dawać przyjemność słuchania - a dialogi, efekty i muzyka muszą jakoś sensownej współistnieć. Nigdy nie wyłapałeś błędu - to znaczy, że jesteś słaby, a nie że masz jakiś sokoli słuch, czy jest to argument na to, żeby nic nie zmieniać w polskich produkcjach.

hagen_filmweb

Tylko, ze to nie ja mam problem ze zrozumieniem dialogów. W produkcjach, które oceniłem nisko też jakoś nigdy nie miałem problemów ze zrozumieniem dialogów.

ocenił(a) serial na 7
Andrzejek324

A kilkanaście innych osób ma i co mają się udać na badania słuchu, czy może jednak coś jest nie tak z polskimi produkcjami ?

hagen_filmweb

Zdecydowanie mają się udać na badania słuchu.

ocenił(a) serial na 7
Andrzejek324

Chyba nawet producenci z Canal Plus nie idą tak zaparte jak Ty, było widać, że w kolejnych odcinkach jest lepiej, czyli coś jednak było nie halo.

hagen_filmweb

Ja tam żadnej różnicy nie widzę. Jest cały czas tak samo. Coś sobie ubzdurałeś.

ocenił(a) serial na 6
hagen_filmweb

Ja 1 odcinek drugiego sezonu Belfra obejrzałam dwukrotnie i w kilku miejscach miałam problem ze zrozumieniem, co aktor mówi. Podobnie np. w Pitbullu. Coś jest narzeczy.

ocenił(a) serial na 6
hagen_filmweb

Tu jest zdecydowanie lepiej niż w jedynce.
Niektórzy "licealiści" mamroczą, ale tak jest w realu ;-)

ocenił(a) serial na 7
Seecue

Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy aktorem udającym pijanego, a samym pijanym - nawet jeśli postać mówi źle, z założenia ma jakąś ułomność, wadę wymowy, akcent to poprzeczka dla aktora rośnie, a nie maleje. To jest trochę jak spór o zasady duńskiej Dogmy, żeby operatorzy nie używali sztucznego światła, bo kino miało się zbliżyć do życia, tylko kamera i cała materia filmu ma swoje wymagania i są one inne, niż ludzkiego oka, obraz z kamery nie doświetlony wcale nie wygląda naturalnie, a często jest po prostu za ciemny, zaś całe kino polega na udawaniu, oszukiwaniu i użyciu środków filmowych, do opowiedzenia historii nawet realistycznej, a ten realizm nie może wynikać z ograniczenia samych środków, czy ułomności technicznych samej produkcji. Faktycznie jest lepiej, niż w 1 sezonie - dodajmy tu, że nie grają licealiści, a studenci szkół aktorskich w wieku 22-24 lata jak poprzednio.

hagen_filmweb

Tak jest we wszystkich polskich filmach

ocenił(a) serial na 7
max_pime

Tak czytam te wasze komentarze i trochę mi się śmiać chce. Bo Canal+ i HBO udostępniają napisy więc gdybyście oglądali na legalu to nie mielibyście problemy. Ale jak oglądacie serial online w średniej jakości na laptopie, albo telewizrze z chujowymi głośnikami, to ja się nie dziwię, że jest problem. Ostatnio zainwestowałem w kino domowe i widać różnicę. Po za tym jak czegoś nie zrozumiem to mogę doczytać i jest git.

Ale fakt z dźwiękiem w polskim kinie jest źle. Każdy kto oglądał choćby kilka filmów, wie jak jest. Aktorzy albo mówią za cicho, albo coś bełkoczą, a muzyka i reszta efektów jest znacznie głośniejsza, często je zagłuszając. Dlatego podgłoszenie nic nie daje, bo dialogi są głośniejsze, ale cała reszta także. O dziwo, w PRL’u to nie stanowiło problemu. Tam dialogi są wyraźne, wszystko dobrze słychać i dźwięk jest znormalizowany (czyli wszystko ma taką samą głośność). A mówimy o filmach sprzed 50-30 lat. Technologia poszła do przodu, więc czemu jest gorzej, zamiast lepiej ? Przede wszystkim często się rezygnuje z tzw. Post synchronów, czyli ponownego nagrania dialogów w studiu dźwiękowym. Kiedyś była to konieczność, bo mikrofony na planie były kiepskie i często czegoś nie dograły lub wychwyciły. Teraz wciąż się je stosuje, ale do dodatkowy koszt i wysiłek dla ekipy, więc często się z nich rezygnuje. A potem my musimy się męczyć. Kolejnym problemem są sami aktorzy i ich braki w wykształceniu. Kiedyś był ogromny nacisk na dykcję i wymowę z tego względu, że 90% aktorów grała w teatrze, a tam wszyscy musieli być dobrze słyszalni. Dziś wielu aktorów zaczyna karierę przez przypadek, część w ogólnie ma aktorskiego wykształcenia, albo nie pracuje nad swoim głosem. Widać to szczególnie w scenach, gdy obok siebie stoją weteran (np. Piotr Fronczewski, Andrzej Seweryn, Wojciech Pszoniak itp.) i jakiś młodszy aktor. Różnica w aktorstwie i w sposobie mówienia jest zauważalna od razu. Pamiętacie Ilonę Ostrowską, która grała Lucy w „Ranczu” ? Była idealna do roli, bo (chyba) ma wadę wymowy. Obejrzyjcie jakiś film z nią to przekonacie się, o czym mówię. Albo taka Roma Gąsiorowska. Lubię ją i dziewczyna umie grać, ale gadać to ona nie potrafi. Sprawdźcie klipy z nią na Youtube.

hagen_filmweb

W Belferze nie jest jeszcze tak źle. Ja rozumiem wszystko. Dużo daje dobry sprzęt do odsłuchu i źródło. Jeśli oglądacie na stronkach z filmami, to tam jest najczęściej spłaszczony dźwięk. W przypadku źródła bezpośredniego (TV, Cyfra czy DVD/Blue Ray) i normalnego zestawu głośników (nie żadne laptopówki wbudowane czy w monitorze) wszystko bardzo ładnie gra, poziomy efektów dźwiękowych i muzyki względem dialogów są na odpowiednim poziomie.

ocenił(a) serial na 7
perun_6

Wpis odnosił się do pierwszych odcinków - pierwszego sezonu.

hagen_filmweb

Tam było aż tak źle? Dawno, słabo pamiętam...

hagen_filmweb

albo większość z was faktycznie ma problemy ze słuchem albo nie wiem. Oglądałem Belfra na wielu urządzeniach i głośnikach włącznie ze słuchawkami i nie zauważyłem żadnego problemu. W innych polskich produkcjach też. Były może dwie trzy które miały drobne problemy ale bez przesady. Tego samego typu problemy ma wiele produkcji amerykańskich tylko specyfika języka lub oglądanie z lektorem powoduje że na polskie produkcje patrzy się bardziej krytycznie. Nie przesadzałbym w tej materii

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 8
hagen_filmweb

Jak byliśmy w kinie to rzeczywiście były kwestie gdzie nie dało się zrozumieć, ale tłumaczyłem sobie to "realizmem" produkcji... Ale mogłoby to lepiej wyglądać.

hagen_filmweb

Mam wrażenie, że w drugim sezonie dźwięk jest gorszy, niż w pierwszym. Na szczęście można w każdym momencie włączyć napisy w wersji dla niedosłyszących. Choć, mimo wszystko, jest to dziwne dla osoby, która problemów ze słuchem nie ma...

ocenił(a) serial na 3
hagen_filmweb

Zgadzam się parę razy musiałem cofać bo nie mogłem zrozumieć co mówią .Dzięki ,za dekodery z nagrywarkami.

hagen_filmweb

ja z kolei nie jestem w stanie zrozumieć ludzi takich jak ty. Jakoś ja nie mam żadnego problemu ze zrozumieniem jakiegokolwiek dialogu. Oglądam razem z żoną i jakoś obydwoje rozumiemy wszystko bez żadnego problemu. Nie ogarniam ludzi, którzy narzekają na dźwięk w polskich filmach czy serialach. Zresztą jeszcze takiego nie spotkałem, tylko na Filmwebie tych co piszą, jak gadałem ze znajomymi i mówiłem, że ludzie na Filmwebie narzekają na dźwięk w polskich produkcjach to powiedzieli, że to chyba jacyś głuchoniemi wypisują.

ocenił(a) serial na 7
Andrzejek324

No tak, bo temat jakości dźwięku w polskich produkcjach wymyślili sobie kosmici, a nie jest to temat o którym dyskutuje się od lat, także w środowisku filmowym. Kilka razy pisałem - to, że słyszysz, że da się z trudem zrozumieć, to nie znaczy, że jest to dobre, bo dialogi muszą odpowiednio wybrzmieć i współistnieć np z muzyką.
Polecam więc rozmowy z producentami w HBO, Canal Plus - dźwiękowcami.

hagen_filmweb

Ten temat wymyślili trolle i prowokatorzy, nigdy i nigdzie poza Filmwebem nie słyszałem o takim problemie. Poza tym ja słyszę wszystko bez jakiegokolwiek problemu a nie z trudem. Także polecam wyleczyć uszy.

ocenił(a) serial na 7
Andrzejek324

No tak ograniczone horyzonty i brak czytania to jest argument.
http://natemat.pl/221583,o-czym-oni-gadaja-udzwiekowienie-polskich-filmow-irytuj e-od-zawsze-ale-to-problem-nie-do-przeskoczenia
Ponad 125 osób podbiło ten wątek i trudno ich sprowadzać do roli trollów. Przypominam sobie przynajmniej kilka dyskusji w pismach filmowych, na forach, czy w środowisku producentów, studentów szkół filmowych i nie spotkałem człowieka podobnego do pana, który mając jakąś wiedzę - twierdziłby, że jest OK, a problemem są uszy.

hagen_filmweb

To jedynie potwierdza, że masa ludzi ma problemy ze słuchem. Dziwne, że bardzo wiele polskich filmów czy seriali oglądałem ze znajomymi i jakoś nikt nigdy nie miał problemu ze zrozumieniem jakiegokolwiek dialogu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones